poniedziałek, 31 sierpnia 2015

OXFORD Czym może zaskoczyć Was Oxford?


OXFORD

Czym może zaskoczyć Was Oxford? Pierwsze, z czym się kojarzy to uniwersytet, jeden z najlepszych w Wielkiej Brytanii, ale to przecież żadne zaskoczenie. To się wie. A jak połączyć z Oxfordem Harrego Pottera, Alicję w Krainie Czarów, Hobbita czy Opowieści z Narni?  Dodajmy do tego jeszcze Guy’a Fawkes’a, który swego czasu chciał wysadzić w powietrze brytyjski parlament z królem w środku i trofea wojenne z Amazonii. I to wszystko w Oxfordzie, gdzie odkrywałam coś fascynującego każdego dnia. 



To właśnie majestatyczne wiekowe zabudowania college’y uniwersyteckich przekształciły się w plan filmowy podczas kręcenia przygód Harrego Pottera. Klatka schodowa największego i najbardziej znanego Christ Church College to jedno z pierwszych ujęć  zamku Hogwarts. Sala jadalna tego samego college’u, do dziś pełniąca tę funkcję dla wybranych studentów i wykładowców, została dokładnie odtworzona w studiu filmowym w Londynie przy kręceniu kolejnych scen.


W Christ Church College swoje dzieciństwo spędziła Alicja Liddell, córka dziekana. Kolega jej ojca, wybitny wykładowca matematyki Charles Lutwidge Dodgson, opowiadał Alicji wymyślane przez siebie historie. Zostały one później na jej prośbę spisane i wydane pod pseudonimem Lewis Carroll, aby matematyk nie stracił poważania w oczach studentów. I tak można powiedzieć, że Alicja z krainy czarów istniała naprawdę.




Natomiast w pubie o nazwie „The Eagle & Child” spotykali się przy piwie Tolkien i C.S. Lewis, by omawiać pisane przez siebie utwory. I tak w barowym gwarze formował się „Hobbit” oraz „Opowieści z Narni”. Dzisiaj również można tam poszukać inspiracji i usiąść przy tym samym stoliku, co ci poczytni dzisiaj pisarze.



A jak tu odszukać ślady Guy’a Fawkes’a? W Muzeum Sztuki o nazwie Ashmolean znajduje się latarnia, którą niósł ze sobą Guy Fawkes w piwnicach parlamentu z zamiarem wysadzenia go, gdy został pojmany przez straż królewską. Natomiast ‘shrunken heads’ prawdziwe głowy ludzkie w specjalny sposób skurczone i będące trofeum wojennym plemion amazońskich są najbardziej znanym eksponatem w Pitt River’s Museum w Oxfordzie.




To oczywiście nie koniec niespodzianek, jakie ma do zaoferowania Oxford. Na pewno warto tam pojechać, by poczuć niepowtarzalną atmosferę tego miasta tętniącego nauką nawet w czasie wakacji. Wtedy zjeżdża tam pół świata, by na kursach językowych doskonalić swój angielski. Codziennie rano przed dziewiątą można obserwować tłumy studentów wysypujące się z autobusów i pędzące do rozsianych po całym mieście szkół. A oto, jak zachęcani są do nauki w Oxfordzie studenci:



Warto również doświadczyć angielskiej pogody, spróbować angielskiej kuchni i pokonwersować
z lokalnymi mieszkańcami :-)


Magdalena Danielczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz